Genealogy  of      
        Halychyna /
              Eastern Galicia
www.halgal.com





Home About Galicia Vital Records Gazetteers Finding Your Village
Halgal Links           Disclaimer         Contact Photos Bilyi Kamin / Biały Kamień parish
Repatriation and Resettlement of Ethnic Poles Maps Immigration to Ellis Island from Czeremosznia and Usznia
Greek Catholic Records of the Central State Historical Archive of Ukraine, Lviv Emigration from Bialy Kamien through the Port of Hamburg
Roman Catholic Records of the Central State Historical Archive of Ukraine,  Lwów / Lviv   Bielawa Family (of Poznan region, not Galicia)
Great Books: Ukrainian Genealogy: A Beginner's Guide                                                              -Older Bielawa Generations    -Newer Bielawa Generations
Going Home: A Guide to Polish American Family History Research
 
 
 

Około 1400 roku od uderzenia pioruna spłonęła większa część wsi. Pożar strawił, oprócz domów krytych strzechą, także kościół, probostwo i wszystkie dokumenty, w tym księgi (rejestry) kościelne. Na pamiątkę tego tragicznego wydarzenia mieszkańcy wsi postanowili uczynić 16 maja (dzień pożaru) - dniem wolnym od pracy aż “po wsze czasy”. Odtąd dzień ten był świętem lokalnym.

Domaniów znany i nieznany (1)

powrót


Ponoć pożary wzniecane przez uderzenia piorunów już się w Domaniowie nie powtórzyły. Wspomnieć należy, że część z pogorzelców osiedliła się na granicy wsi. W ten sposób powstał DOMANIÓWEK (NEUTHOMASKIRCH).

Pod koniec XV i na początku XVI wieku kroniki zanotowały liczne bunty i wystąpienia chłopskie. Jako przykład może posłużyć odmowa płacenia czynszów przez domaniowskich chłopów na rzecz kościoła św. Krzyża we Wrocławiu, do której doszło w 1487 roku. Konflikty społeczne nasiliły się w okresie reformacji, kiedy to doszło do otwartego buntu w Domaniowie w latach 1516 i 1519.

Okolice Oławy wraz z Domaniowem należały do tych terenów na ziemiach śląskich, na których mowa polska utrzymywała się najdłużej. Mimo silnych procesów germanizacyjnych i antypolskiej działalności, okolice te stanowiły najdalej wysunięty na zachód przyczółek polskości na lewym brzegu Odry. Do wsi, w których dominował element polski, zaliczano: Domaniów, Janków, Wierzbno, Grodziszowice, Gęsice, Kurzątkowice, Goszczynę, Kończyce, Piskorzów, Brzezimierz, Kuny i Pełczyce. Tak było jeszcze pod koniec XVIII wieku.

W marcu 1827 roku na polecenie biura statystycznego w Berlinie, landrat oławski sporządził wykaz kościołów i zborów w powiecie, w których odprawiały się jeszcze nabożeństwa w języku polskim. W wykazie tym wyszczególniono 10 miejscowości, a mianowicie: Wierzbno, Sobocisko, Minkowice Oławskie, Laskowice, Siedlce, Gaj Oławski, Marszowice, Domaniów, Piskorzów i Brzezimierz. Z czasem jednak polskość na tym terenie zanikała i sprowadzała się do tradycji kultywowanej przez najstarszą grupę ludności. Także nabożeństwa w języku polskim stawały się coraz rzadsze, ograniczone – jak stwierdzał landrat – do największych świąt kościelnych. Pomimo to postępująca germanizacja przybierała na sile, zwłaszcza w 1833 roku, kiedy to landrat oławski EMANUEL HOVERDEN wystosował specjalny okólnik w sprawie walki z polskością. Odwiedzający te strony w 1887 roku A.J. PARCZEWSKI wyraził się o zastanej sytuacji: “są to smutne, ostatnie szczątki tego, co jeszcze przed stu laty było w pełni sił i życia w powiecie oławskim”.
Budynek stacji w Domaniowie

W bogatej historii Domaniowa odnotowano również kataklizmy, zwłaszcza epidemię cholery, która dotarła tutaj w latach 1860 i 1873. Z kolei okres od 17 do 20 kwietnia 1903 roku zapisał się gwałtownymi opadami śniegu.

Od 24 października 1897 datuje się działalność SIÓSTR ELŻBIETANEK. Pierwszą siostrą, która przybyła do Domaniowa, była HORTULANA WOLF. Ich dom macierzysty znajdował się we Wrocławiu, a siedziba zakonu w Nysie. Oprócz opieki nad kościołem, siostry zajmowały się pielęgnacją chorych i prowadziły przedszkole.

W 1908 rozebrany został stary wiatrak typu “koźlak”. W tym samym roku przystąpiono do budowy jednotorowej linii kolei, biegnącej z Oławy poprzez Jaczkowice, Marszowice, Polwicę, Domaniów, Kuchary, Borek Strzeliński do Boreczka. Ponoć zadecydował o tym czysty przypadek. Otóż ówczesny minister spraw wewnętrznych FRIEDRICH von MOLTKE odwiedził swego syna, który, będąc żołnierzem, brał udział w odbywających się między Domaniowem a Skrzypnikiem wielkich manewrach wojskowych. Podczas tej wizyty ministrowi towarzyszył sołtys wsi PAUL MARUSCHKE. Kończąc swą wizytę, minister zwrócił się do sołtysa z pytaniem, czy ma jakieś życzenie, które leży mu na sercu. O ile będzie to możliwe, postara się je spełnić. Sołtys przyłożył dłoń do serca mówiąc, że pragnąłby, aby przez jego wieś przechodziła linia kolejowa. Po pewnym czasie prośba została spełniona. Z Berlina nadeszło zezwolenie na budowę linii przebiegającej przez Domaniów. Wkrótce też rozpoczęto związane z tym prace wykonywane przez firmę AG LENZ & CO. Uroczyste otwarcie liczącej 32 kilometry linii kolejowej Oława – Boreczek miało miejsce 1 października 1910 roku. Oprócz budynku stacji powstał dom urzędnika kolejowego (naczelnika) i niewielki zakład naprawy taboru wraz z lokomotywownią. Poza przewozem towarów, głównie buraków cukrowych, istniał przewóz pasażerów w wagonach 1 i 2 klasy. Sam inicjator budowy miał dożywotni bezpłatny bilet na przejazd 1 klasą.

Wspomnieć należy, że PAUL MARUSCHKE był sołtysem do 1910 roku, a następnie w latach 1918 - 1923. Aż do śmierci, w listopadzie 1944 roku, pełnił wiele funkcji społecznych.

Dziś po linii kolejowej Oława - Boreczek nie ma praktycznie żadnych śladów, poza dawnymi budynkami stacji w Oławie i Domaniowie oraz zniszczonym mostem kolejowym na rzece Oławie w Jaczkowicach. Nie zdołały przetrwać tory i urządzenia towarzyszące. Wykorzystywana przede wszystkim do przewozu płodów rolnych i osób, została zlikwidowana 23 maja 1973 roku z powodu - jak to motywowano - słabej nawierzchni i stale malejącej ilości przewozów.

Odnotować również warto fakt istnienia w Domaniowie placówki pocztowej, którą zarządzał w1881 roku ALOIS JALETZKE. Istniała w niej łącznica szafkowa firmy SIEMENS - HALSKE z 25 łączami, stanowiąca na owe czasy bardzo nowoczesne rozwiązanie. Pocztę dostarczano dwa razy dziennie - przed i po południu. Jedynie w niedzielę dostarczano pocztę, paczki i telegramy tylko jeden raz.

Do obwodu pocztowego w Domaniowie należały pobliskie wsie: Skrzypnik, Piskorzówek, Kuchary i Domaniówek.

Listonosz otrzymywał za doręczenia miejscowe miesięczne wynagrodzenie w wysokości 8,20 marki, zaś za telegram adresowany np. do Skrzypnika (3,5 kilometra), 40 fenigów. Po ALOISIE JALETZKE, który zarządzał przez 40 lat, placówkę przejął PAUL HENTSCHEL. Po 1910 roku, do momentu uruchomienia kolei, pocztę woził zaprzęgiem konnym HUGO KAISER.

W 1931 roku pocztą zarządzał WILHELM JALETZKE. Wówczas zainstalowano na próbę centralę telefoniczną z aparatami tarczowymi, jako jedną z pierwszych w okolicy. Do 18 czerwca 1946 roku naczelnikiem agencji pocztowej był ALBERT KLOSE.

W 1910 roku stara szkoła, znajdująca się przy kościele, okazała się stanowczo za mała. Przy obiekcie tym usytuowana była stodoła wraz z oborą, gdyż nauczyciel dodatkowo miał pole i inwentarz żywy. Nauczyciel wydzierżawił swoich 6 mórg, a proboszcz 50.

Nowy budynek szkolny z 1910 roku miał trzy klasy dla 45 uczniów każda oraz mieszkanie dla nauczyciela. W okresie zimowym, kiedy nie było prac polowych, organizowano w szkole kursy dokształcające dla dzieci rolników. Działał także teatrzyk. Nauczycielami w tej szkole byli m.in.: MÜLLER, RING, ZIMMERMANN, JORDAN oraz nauczycielki SCHOLZ i LANGE.

Do 1913 roku wybrukowano ulice prowadzące przez wieś. Natomiast w 1929 roku rozpoczęto budowę szosy Domaniów - Skrzypnik. Po jej ukończeniu, na poboczach posadzono drzewa czereśniowe, które później wydzierżawiono.

Na terenie wsi, poza wymienioną wcześniej stacją kolejową, pocztą i szkołą, działały m.in. ochotnicza straż pożarna, muzeum, przedszkole, trzy gospody, trzy piekarnie i trzy masarnie. Funkcjonował także zakład kowalski oraz handel maszynami wraz z halą naprawy maszyn.

Na podstawie spisu ludności z 1939 roku wiadomo, że w tym czasie żyło w Domaniowie 1075 mieszkańców, a w 1944 roku - 1175.

Zbigniew Jakubowicz Cdn.
Powyższy materiał powstał m.in. w oparciu o Chronik des im Jahre 1224 urkundlich genannten Dorfes Thomaskirch, Kreis Ohlau, von Alfons Jaletzke.
 

www.halgal.com            Questions and Comments to Matthew Bielawa
Copyright
©2002     All rights reserved